Ze Świętymi


O co za szczęście, że Was mam,
Na wyciągnięcie dłoni,
Pośród życiowych, różnych spraw,
Są zawsze Święci – Oni.

Czy święty Józef, czy Antoni,
Czy z Dukli Jan, Jan Paweł II,
I święty Charbel, Ojciec Pio,
W ich otoczeniu się nie zgubisz.

Stanisław Papczyński i też Faustyna,
Gdy proszę śpieszą z pomocą,
i święta Anna, Kinga, Rita,
Pokażą się ze swoją mocą .

Te rzesze święte i błogosławione,
Słudzy i Służebnice Boży,
Dają możliwości nieocenione,
Gdy tylko drzwi serca otworzysz.

Findysz, Markiewicz czy Wyszyński,
Zawsze me prośby spełniają,
Wenanty, Carlo czy Jacek Krawczyk,
Na polecenia wciąż czekają.

Nie zdołam w wersach wszystkich wymienić,
Powiedzieć, ile tej opieki,
Dzięki dobremu Bogu składam
Chwała niech będzie po wszelkie wieki.

Uwaga

Każdy z wierszy objęty jest prawem autorskim, jeśli chciałbyś/chciałabyś go wykorzystać. Proszę skontaktuj się ze mną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Cześć!

Mam na imię Maria, a ten blog to zbiór moich wierszy, opartych na osobistych przeżyciach i wydarzeniach z mojego życia. Najwiekszą moją inspiracja jest Bóg. Zapraszam do przeczytania. Może będą one podobne do Twoich przeżyć ?