Mojej córeczce


Promyku słońca poranny,
Muzyko przenikająca me serce,
Mimozo w blasku fontanny,
Zaśpiewaj, zagraj, o jeszcze.

Niech słyszę głoś twój co koi,
Niech daje siłę dla ducha,
Niech wszystko uleczy, zagoi,
A wtedy nadejdzie otucha.

Uwielbiaj Pana – Psalmami,
Wychwalaj potęgę Jego,
Krocz zawsze prostymi ścieżkami,
Nie żałuj warg swoich dla niego.

Pan ciągle laskami obdarza,
Nie skąpi Tobie niczego,
Przybliża do swego ołtarza,
Pragnie byś była – dla niego.

Raduj się życiem codziennie,
Z czystym duchem i ciałem,
A to co Ci Pan – tu zlecił,
Niech będzie z Jego udziałem.

Uwaga

Każdy z wierszy objęty jest prawem autorskim, jeśli chciałbyś/chciałabyś go wykorzystać. Proszę skontaktuj się ze mną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Cześć!

Mam na imię Maria, a ten blog to zbiór moich wierszy, opartych na osobistych przeżyciach i wydarzeniach z mojego życia. Najwiekszą moją inspiracja jest Bóg. Zapraszam do przeczytania. Może będą one podobne do Twoich przeżyć ?